Rano wypuściłam Sanę na dwór. Poszłam do łazienki wzięłam szybki prysznic. Dzień zapowiadał się dobrze, wiec postanowiłam ubrać sukienkę. Kiedy Sana wróciła, wyszłam z pokoju.
Szłam przez korytarz, nagle usłyszałam znany głos.
- Hej, Rose. Jak się dziś czujesz?
- Dobrze, dziękuję. -uśmiechnęłam się do niego.
Odwzajemnił gest.
Tetsuya?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz