sobota, 28 maja 2016

Jasper Lamar




Imię: Jasper (w papierach wpisane Jaspe).
Pseudonim: Kameleon, Jason, Piroman, Wodnik).
Nazwisko: Lamar (w papierach Lemaire).
Wiek: 18 lat.
Pochodzenie: Nicea, Francja.
Płeć: Mężczyzna.
Głos: [KLIK] 
Charakter: Z tym osobnikiem to akurat różnie bywa - posiada niestety charakter należący do grupy nieco trudniejszych. Na co dzień jest bardzo cichym i spokojnym chłopakiem, który nie lubi wyróżniać się z tłumu. Mało towarzyski, prawie w ogóle nie angażuje się w życie społeczne szkoły. Tak, tak - zostało użyte określenie "prawie", bo interesuje go jedynie... (DRAMATYCZNA PAUZA)
Biblioteka! Siedzi w niej, odizolowany od świata nawet od rana do wieczora. Ma tam ciszę, spokój, no i oczywiście książki! Dzięki nim posiada ogromną wiedzę na wiele różnych tematów. Nauczyciele nazywają go nieprzeciętnie inteligentnym, co dla jednych jest dumą, a dla innych powodem wielu nerwów. Proszę nie czytać tego po raz drugi, bo dobrze widzisz - ta jakże spokojna istota nielubianych przez siebie nauczycieli potrafi doprowadzić do istnej białej gorączki! Głównie przez swoje umiejętności, Kameleon bowiem staje się wówczas wyjątkowo zadziorny i pewny siebie. Ma przez to sporo problemów z nauczycielami. Dyrektor powtarza, że to nie jest jego wina, "Taki już się urodził! I nic na to nie poradzi...". Niektórzy jednak tego nie rozumieją i nawet wtedy narobią mu problemów. Jason zachowuje się całkiem inaczej - nie boi się postawić nikomu, a także nie ponosi konsekwencji za swoje czyny. Nie szanuje każdego, kto sobie choć w mały sposób na to zasłużył. Posiada także kilka dobrych cech, które u Jasper'a prawdopodobnie nigdy się nie ukażą, zważywszy na jego nieśmiałość. Jason jest wyjątkowo szarmanckim romantykiem, który ma świetne podejście do kobiet. Jeśli z góry nic z tego nie będzie - on po prostu to mówi. Ogólnie jest bardzo wygadany, a taki Jasper to nawet nikomu drogi nie potrafi wskazać, bo się biedak sam pogubi. Chociaż w przypadku kontaktów z niektórymi potrafi mocno zaskoczyć, zwłaszcza w przypadku swej starej przyjaciółki Sophie... Stare dzieje... Ten temat jest dla niego bardzo trudny i woli o tym nie wspominać... W tej chwili praktycznie jej unika, próbując zapomnieć o przeszłości.
Aparycja: Całe 175 cm nieszczęścia o sporej niedowadze. Włosy Jasper'a są w kolorze ciemnobrązowym, oczy natomiast bladoniebieskie. Ta chuda szkapa praktycznie w ogóle nie ma mięśni! Jasper natomiast jest nieco wyższy, bo mierzy aż 1,85 m. Waży tyle, ile trzeba, a i mięśni mu nie brakuje. Jego oczy są w kolorze żywego błękitu, tętniącego życiem. Skóra natomiast jest wyjątkowo blada. Jednak coś łączy te dwie postaci, a jest to tatuaż zrobiony na plecach [Taki]. Wbrew domysłom nie zrobił go Jason, lecz Jasper. Miał w życiu buntowniczy okres (patrz w Historia), choć sam nie przyznaje się do jego zrobienia i nikomu go nie pokazuje.
Umiejętności: Nie bez powodu wołają na niego "Kameleon", posiadał on bowiem umiejętność zmiany koloru włosów i oczu. Dlaczego to słowo zostało użyte w czasie przeszłym? Otóż przez pewien czas posiadał takową zdolność, lecz po pewnym czasie nieco się ona ustabilizowała. Niestety są tego gorsze i lepsze strony - dobra taka, że w tej chwili nie już aż tak nieograniczonych zmian i nie może podawać się za kogoś innego. Jaka jest druga strona medalu? Zła strona nazywa się Jason. W tej chwili może on przemieniać się tylko w jedną postać (Zdj. jest pod koniec formu), która posiada zdolność władania ogniem. Działa to na podobnej zasadzie, co rozdwojenie jaźni. Tylko prawdopodobnie obaj o sobie wiedzą od osób trzecich, Jasper na pewno wie o Jasonie, ale nie wiadomo, czy jest też na odwrót. Co ciekawe są oni swoimi przeciwieństwami - Jason włada ogniem, a Jasper wodą.
Zainteresowania: Gra na gitarze, książki i literatura, muzyka, szkicowanie, fizyka, chemia.
Partnerka: Brak i raczej się nie zanosi na zmianę.
Orientacja: Hetero.
Rodzina: Hahahaha... Że niby kto? Aaaaahhhh, tak! W ogóle ich nie znał, całe życie spędził w tej szkole.
Pokój: 31.
Klasa: C.
Historia: Urodził się we Francji, w mieście o nazwie Nicea. Już od samego urodzenia posiadał swoje wyjątkowe zdolności i będąc niemowlakiem zmieniał barwę oczu i włosów. Ze szpitala zabrała go profesor Alyssa Walsh i przyniosła do instytutu. Wychowywał się wśród murów tego zamku i zna praktycznie każdy jego centymetr. Podobnie jest z otaczającym go lasem. Kiedyś na jego skraju znalazł postrzeloną lisicę, a tuż przy niej młode. Razem z nim była wówczas profesor Carter i poleciła, aby czym prędzej zabrał liska ze sobą. Nazwał ją Vulpes. W którymś momencie przemiany stawały się nie do zniesienia i coraz bardziej buntował się przeciwko nauczycielom. Był to okres ukształtowania Jason'a, tak jakby jego narodziny. W końcu stał się tak potężny, że potrafił samodzielnie przejmować kontrolę nad ciałem Japer'a. Uciekł z zamku i przez wiele dni włóczył się po lesie, nie znając kompletnie drogi. Lamar jednak nie jest taki słaby, jak mu się na początku wydawało - zdołał pokonać Jason'a i odzyskał ciało. Wtedy doszło do niego, co się właściwie stało... Bał się wrócić. Nie pamiętał, co powiedział swojej rodzinie i czy nie zrobił w międzyczasie nic głupiego... Coraz bardziej zżerały go wszystkie emocje i nie potrafił sobie poradzić. Taką okazję wykorzystał Piroman. Udawał, że chce mu pomóc w rozwiązaniu problemów. Jasper uległ jego obietnicom i znów był przez niego kontrolowany. Wtedy w lesie zjawiła się Vulpes, która pobiegła za swoim panem i szukała go tygodniami. Jason nie miał serca... zabił... Wtedy w całym lesie rozległ się głośny krzyk. Nie przewidział, że Jasper jest silniejszy, niż mu się wydaje. Z powrotem przejął swoje ciało, ale za późno. Vulpes ciężko oddychała. Popatrzył w oczy lisicy, ale zobaczył w nich tylko szczęście... Nie było w nich żalu, czy złości. Zamerdała jeszcze ogonem, po czym zamknęła oczy. Chłopak wołał ją; mówił do niej; trząsł jej zimnym, sztywnym ciałem, ale było za późno. Po jego policzku zaczęły spływać łzy, jedna po drugiej. Uklęknął przy niej, a po chwili skończył się opierać i płakał bez zahamowań, jak to dziecko. Po jakimś czasie zobaczył niewyraźny obraz - coś stało nad jego przyjaciółką. Zerwał się na równe nogi, aby przegonić to stworzenie. Uciekło za drzewo. Gdy otarł łzy z oczu zobaczył parę sterczących zza pnia uszu. Stanął nieruchomo i czekał niecierpliwie. Pokazała się reszta mordki, a niedługo potem wyskoczył już cały lisek. Maleństwo podbiegło do Vulpes i szturchnęło ją głową. Spróbowało jeszcze kilka razy, po czym zaczęło ją ciągnąć za ucho. Przykro było mu na to patrzeć, więc wziął liska na ręce. Chciał dać mu... jej* do zrozumienia, że muszą iść i ją zostawić. Nie trzeba było mu tłumaczyć tego wydarzenia - w końcu historia lubi się powtarzać. Najwidoczniej Vulpes zostawiła na świecie swoją córeczkę. Wybrał dla niej imię Variabel.  Nic innego mu nie przyszło do głowy, a bardzo chciał, aby imię zaczynało na "V". Wtedy też obiecał sobie żywić wieczną nienawiść do Jason'a i siebie samego. Jeszcze raz spojrzał na Vulpes i odwróciwszy wzrok spalił jej ciało. Także małej zakrył oczy. Była to u niego odruchowa opiekuńczość, można powiedzieć instynkt. Postanowił ukarać siebie i zrobił sobie tatuaż. Miał on trafne znaczenie, a ból był niemiłosierny i trwał długo. Wrócił do lasu i mieszkał tam kilka dni, gdy stało się coś dziwnego. Spał pod znalezionym kocem wraz z liskiem, gdy niespodziewanie wzbił się w powietrze. Tego dnia poznał Megan Evans, dzięki której wrócił do domu. Jakoś wytłumaczył się z ucieczki i życie toczyło się dalej. Coraz bardziej ją lubił, aż w końcu zobaczył w niej kogoś więcej, niż tylko przyjaciółkę. Gdy powiedział jej o swoich uczuciach, spotkał się z odpowiedzią: 'Ja traktuje Cię tylko jak kolegę...". Z pomocą nauczycieli-rodziny pozbył się u niej tego wspomnienia. Do tej pory nie wie, co zrobili, ale jest im dozgonnie wdzięczny. W tej chwili żyje dalej, chcąc zapomnieć.
Zwierzę: Variabel.
Inne:
~Pali papierosy,
~Duuuuużo czyta,
~Jego tatuaż ma znaczenie: "Pewien człowiek chciał wolności i uciekł z domu rodzinnego. Po pewnym czasie zorientował się, co uczynił i chciał to cofnąć. Ktoś zaproponował mu pomoc w potrzebie, na którą przystał, ale wtedy zrobił coś jeszcze gorszego. I teraz siedzi, ten, który chciał być wolnym, a  stał się jeszcze bardziej zniewolony przez własne zmartwienia i sam nie wie, co ze sobą zrobić", Tak mniej-więcej, ale nikomu go nie pokazuje, ani o nim nie mówi,
~W stosunku do niektórych ludzi potrafi być kompletnie inny,
~Do większości nauczycieli mówi "ciociu" albo "wujku", a do tych młodszych po prostu po imieniu,
~Nie lubi chwalić się swoimi talentami artystycznymi,
~Czasem może pożyczyć od Jason'a jego moc władania ogniem,
~Najczęściej można go znaleźć w bibliotece.
Inne zdjęcia: [X], [Jason].
Kontakt: kasia2007

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz